STAR WARS nie ma końca, wychodząc z ekranu trafia na etykiety najbardziej rozpoznawalnego napoju koncernu Coca-Cola i świeci w ciemności. Miecze świetlne na butelkach zostały uzbrojone w OLED by jeszcze bardziej zwracać na siebie uwagę. Czy Coca-Cola zrywa z ekologicznym trendem?
Coca-Cola od lat wpada na innowacyjne pomysly marketingowe by zwiększyć sprzedaż swoich produktów. Tym razem przy współpracy z niemieckim startupem Inuru stworzyła butelki z postaciami z Star Wars. Nie są to jednak zwykłe butelki, ponieważ przykładowo znajdująca się postać Kylo Ren na etykiecie trzyma miecz który autentycznie świeci używając do tego technologii printed-oled.
Podświetlenie działa po dotknięciu butelki w odpowiednim miejscu (state Fighter oraz Droid BB-8) dzięki czemu zamykamy obwód elektryczny palcem. Podobno energia zawarta w drukowanej baterii starczy na około 500 użyć.
Butelki można uznać za kolekcjonerskie ponieważ powstanie ich TYLKO 7000 szt, wszystkie trafią TYLKO do Singapuru oraz będzie je można kupić TYLKO w 5-ciu sklepach, a ich lokalizacja jest jeszcze tajemnicą. kto pierwszy ten lepszy. Można przypuszczać, że za 100 lat będą kuriozalnie drogie.